Discussion:
Australia-wjazd z lekami
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
m
2006-10-04 09:42:11 UTC
Permalink
Witam,

czy jezeli przy wjezdzie do Australii bede mial przy sobie aspiryne, coldrex i
cos na uspokojenie w czasie lotu;-) to musze to deklarowac?
Wyczytalem ze lekarstwa trzeba deklarowac, ale to chyba oczywiste ze kazdy
bierze ze soba cos na bol glowy albo aspiryne a jednak wiekszosc nic nie
deklaruje.

Z gory dziekuje za pomoc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Lukasz
2006-10-04 15:36:14 UTC
Permalink
uwazaj na prochy z roznymi dziwnymi substancjami, np. codeina. z tym moga byc
problemy, za aspiryne pewnie nikt ci nie bedzie robil problemow, ale w
australii nie bylem, wiec nie wiem jak to traktuja.

pozdr
ls
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Leszek
2006-10-07 19:54:17 UTC
Permalink
Trzeba uważać - jak będą pytać czy wieziesz X Y Z
odpowiadasz zawsze że nic nie masz. Austalijczycy są
bardzo przewrazliwieni pod każdym względem. Rosliny
zwierzęta pod każdą postacią leki i mase innych rzeczy
nie wolno wwozić. Mój kuzyn miał nasiona ogórka
w walizce - przyznał się podczas kontroli - nasiona zabrali
a przy okazji jeszcze pare innych rzeczy: pamiątkowe
koguciki z ptasich piór - bali się słomy z której były zrobione
gniazdka ( w słomie może siedzieć choroba wściekłych krów :-)
Najlepiej mówić że nic nie masz

Leszek
magda
2006-10-09 04:21:15 UTC
Permalink
w zadnym wypadku nie mow ze nic nie masz. moze cie to bardzo duzo kosztowac.
gdy przejdziesz przez odprawe paszportowa to po odebraniu bedziesz miec dwie
opcje wyjscia "nothing to declare" oraz "goods to declare". jesli nie jestes
pewny czy rzeczy ktore masz mozna legalnie do australii przywiezc to lepiej
stan w kolejce "goods to declare". jesli okaze sie ze to sa rzeczy nielegalne,
to po prostu Ci je zabiora i z glowy. jesli jednak bedziesz probowal przejsc
przez przejscie "nothing to declare" a np pies lub urzadzenie przeswietlajace
cos u Ciebie znajda to masz krotko mowiac przewalone. W Australii sa bardzo
surowe kary pieniezne za takie numery.
wejdz na ta stronke : http://www.affa.gov.au/content/publications.cfm?
Category=Australian%20Quarantine%20fixand%20Inspection%
20Service&ObjectID=91BEA21E-F661-4C28-993E5D87CAB8AF20
tu jest lista rzeczy zabronionych.

Ja zawsze jak wjezdzam do australii to ide do kolejki "goods to declare".
Mowie uczciwie co mam ze soba i w ten sposob unikam nieprzyjemnych
konsekwencji.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
m
2006-10-09 08:06:19 UTC
Permalink
Post by magda
wejdz na ta stronke : http://www.affa.gov.au/content/publications.cfm?
Category=Australian%20Quarantine%20fixand%20Inspection%
20Service&ObjectID=91BEA21E-F661-4C28-993E5D87CAB8AF20
tu jest lista rzeczy zabronionych.
Dzieki za informacje i link. Troche sie przejalem i chyba leki odpuszcze ale z
listy wynika ze i tak bede musial zadeklarowac maske, rurke i kombinezon do
nurkowania. Mam nadzieje ze mi tego nie zabiora na granicy bo nie jest to
najtansze.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
m***@poczta.onet.pl
2006-10-09 22:31:17 UTC
Permalink
Post by m
Dzieki za informacje i link. Troche sie przejalem i chyba leki odpuszcze ale z
listy wynika ze i tak bede musial zadeklarowac maske, rurke i kombinezon do
nurkowania. Mam nadzieje ze mi tego nie zabiora na granicy bo nie jest to
najtansze.
nie nie zabiora ci tego. zobacza tylko czy nie jest to obrosniete jakimis
wodorostami itp i puszcza cie. a tabletki przeciwbolowe powinny spokojnie
przejsc. jelsi jednak nie chcesz sie stresowac, to po prostu kupisz sobie
takie podstawowe leki na miejscu.
Post by m
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
magda
2006-10-09 22:34:08 UTC
Permalink
aha. jak bedziesz wypelnial karte wjazdu to jesli nie bedziesz pewny czy
rzeczy ktore masz wpadaja w kategorie o ktore pytaja to na wszelki wypadek
skreslaj "tak". lepiej dmuchac na zimne :)
magda

http://www.flickr.com/photos/magdabis (Zdjecia)
http://magdawoz.blogspot.com (Australia)
http://www.podrozowanie.republika.pl (Podroze)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Populares
2006-10-08 22:23:28 UTC
Permalink
Post by m
bierze ze soba cos na bol glowy albo aspiryne a jednak wiekszosc nic nie
deklaruje.
Zdecydowanie odradzam mówienie, że nic nie masz, jeżeli masz.
I tak znajdą i wtedy będą robili problemy. Pierwsze pytanie, czy Pan się
osobiście i bez przymusu podpisał na deklaracji...

Mojej dziewczynie wyciągnęli z plecaczka torebeczkę z kawą rozpuszczalną
w proszku - taką na jedną filiżankę, wzięliśmy z jakiegoś hotelu po
drodze - i w gumowych rękawiczkach pani z kwarantanny wrzuciła ją do
specjalnego pojemnika do zniszczenia, bo w składzie było mleko w
proszku. A mleka w proszku do Australii wwozić nie wolno. I grozili karą
finansową na podanie nieprawdziwych informacji w deklaracji. Dokładne
informacje o tym, co wolno i czego nie wolno wwozić są na stronie
ambasady australijskiej.

W trakcie lotu do Australii dostajesz do wypełnienia formularz
deklaracji. Wpisz tam swoje pastylki. Obejrzą, przeczytają to, co jest
napisane na opakowaniu i tyle. Albo i nawet to nie.
harom
2006-10-09 03:32:31 UTC
Permalink
Witam,
Post by m
czy jezeli przy wjezdzie do Australii bede mial przy sobie aspiryne, coldrex i
cos na uspokojenie w czasie lotu;-) to musze to deklarowac?
Wyczytalem ze lekarstwa trzeba deklarowac, ale to chyba oczywiste ze kazdy
bierze ze soba cos na bol glowy albo aspiryne a jednak wiekszosc nic nie
deklaruje.
Radze nie kombinowac. Przeciez nie bedziesz wiozl aspiryny i coldrexu w
ilosciach hurtowych. Jesli Ci zarekwiruja niewiele stracisz. Zarowno
aspiryne jak i coldrexopodobne swinstwa kupisz w kazdym supermwrkecie w
Australii. A jesli nie zadeklarujesz a Cie scigna mozesz miec klopoty.

Odradzam tez myslenia "polskimi kategoriami", bo moze sie to skonczyc
nieprzyjemnie. W Australii nie wysokosc a nieuchronnosc kary decyduje o
tym, ze ludzie dobrze sie zastanowia zanim zlamia jakies zasady. Nie
licz na to, ze ktos "przymknie oko". Urzednik Panstwowy (np. celnik,
pracownik poczty czy biura meteorologicznego) to czlowiek zaufania
publicznego. Sa oni bardzo dobrze oplacani za to by rzetelnie
wykonywali swoje obowiazki. Dlatego sa lojalni. W Australii sa bardzo
restrykcyjni w wielu przypadkach. Np. mandat dostajesz juz za
przekroczenie predkosci o 4 km/h a przekroczenie o 40 km/h i wiecej
konczy sie bezapelacyjnym odebraniem prawa jazdy na pol roku. Nie ma
przepros.

pozdrawiam

harom z krainy kangurow
CSN
2006-10-14 01:03:12 UTC
Permalink
Post by m
Witam,
licz na to, ze ktos "przymknie oko". Urzednik Panstwowy (np. celnik,
pracownik poczty czy biura meteorologicznego) to czlowiek zaufania
publicznego. Sa oni bardzo dobrze oplacani za to by rzetelnie
Nie wiem gdzie mieszkasz ale to chyba jakas inna Australia od tej w
ktorej ja zyje od ponad 20 lat. Place w tych "firmach" sa srednio nizsze
niz srednia krajowa.
Post by m
wykonywali swoje obowiazki. Dlatego sa lojalni. W Australii sa bardzo
restrykcyjni w wielu przypadkach. Np. mandat dostajesz juz za
przekroczenie predkosci o 4 km/h a przekroczenie o 40 km/h i wiecej
Tolerancja wszystkich urzadzen mierzacych predkosc w Australii jest 10%
tak wiec mowienie ze przekroczenie o 4km/h powoduje wydanie mandatu jest
nieprecyzyjne.
Post by m
konczy sie bezapelacyjnym odebraniem prawa jazdy na pol roku. Nie ma
przepros.
Jezeli jestes zwyklym turysta to pewnie zabraliby prawko, jezeli jestes
miejscowym notablem lub rodzina takiego, nic ci sie nie stanie (patrz:
sprawki rodziny Beattie). Nie tak bardzo to chyba odmienne od Polski, nie?
eM eL
2006-10-09 17:02:03 UTC
Permalink
Post by m
czy jezeli przy wjezdzie do Australii bede mial przy sobie aspiryne, coldrex i
cos na uspokojenie w czasie lotu;-) to musze to deklarowac?
Wyczytalem ze lekarstwa trzeba deklarowac, ale to chyba oczywiste ze kazdy
bierze ze soba cos na bol glowy albo aspiryne a jednak wiekszosc nic nie
deklaruje.
Przede wszyskim zadeklaruje je - i to wszystkie. Problemem nie jest sam ich
przewoz, ale przewoz bez zadeklarowania. Jesli sa to leki bez recepty to
wpisz je do deklaracji jako "OTC medications (i je wymien)" (OTC = over the
counter) albo - dokladniej - "non-prescription cold remedies, pain
relievers" czy co tam masz Jesli z recepta, jako "prescription medications
(i je wymien)", wez ze soba kopie recepty i po ptakach. Australia to nie
Japonia gdzie sie czepiaja nawet do aspiryny.
Wiecej i dokladniej tu http://www.customs.gov.au/site/page.cfm?u=4351
--
Post by m
<eM eL
CSN
2006-10-14 01:06:18 UTC
Permalink
Post by m
Witam,
czy jezeli przy wjezdzie do Australii bede mial przy sobie aspiryne, coldrex i
cos na uspokojenie w czasie lotu;-) to musze to deklarowac?
Wyczytalem ze lekarstwa trzeba deklarowac, ale to chyba oczywiste ze kazdy
bierze ze soba cos na bol glowy albo aspiryne a jednak wiekszosc nic nie
deklaruje.
Z gory dziekuje za pomoc
Zasada jest jedna: jezeli masz watpliwosci to deklaruj.

Loading...